Wszystko może być psychomanipulacją

Wstępne programowanie umysłu


Na samym początku istnienia, bios naszego mózgu jest programowany przez nasze DNA odziedziczone po rodzicach. Następnym etapem zapełniania naszej księgi umysłu jest dzieciństwo - wliczając w to czas życia płodowego. Po pierwsze - rodzice. Wszystko co najbardziej podstawowe w naszych zachowaniach, nasze reakcje na bodźce, na innych ludzi, pierwsze emocje - lęki i radości - tego uczymy się w pierwszych minutach bycia na świecie. Dalsze etapy szkolenia to szkoła, społeczeństwo, towarzystwo, przyjaciele... mass-media. Niestety to smutna prawda, nasze wzorce są znacznie wykształcone przez stałe bombardowanie myślami, słowami, ideami tego zgniłego świata handlu i rozrywki. Zwłaszcza gdy małe dzieci pozostawiamy pod opieką telewizora często jeszcze same. W tym czasie to co powinniśmy robić my zrobi za nas telewizor, a raczej autorzy jego przekazów... 

Tak przygotowane centrum naszego organizmu jest gotowe do dalszego funkcjonowania w społeczeństwie już jako niezależna jednostka. 
To jak będziemy funkcjonować zawsze będzie w pierwszej kolejności kierowane przez wspomniane wszystkie początkowe etapy naszego rozwoju. Niektóre wzorce, zwłaszcza słabsze, mogą ulec modyfikacjom, wymazaniu, zastąpieniu nowymi. Zawsze jednak pozostawiają ślady w najgłębszych miejscach umysłu. Czasem mogą o sobie dać znać w najmniej oczekiwanych okolicznościach, wywołujących emocje zbliżone do tamtych pierwszych doznań jakie zapamiętał nasz mózg. Świadoma zmiana tych wstępnych zachowań jest bardzo trudnym i żmudnym procesem. Warto korygować złe wzorce bo to ułatwi życie, a czasem w ogóle umożliwi. Ale skoro to możliwe jest w tym pewne zagrożenie, jakie można wykorzystać w innych celach.


Na czym zatem może polegać szeroko pojęta psychomanipulacja?

To proste. Chcesz by dziecko dało radę i wzorowo przebrnęło przez szkołę? Uczysz je wzorców zachowań dających większe szanse w środowisku. Siłę woli, poczucie własnej wartości, wyraźne cele, ducha zdrowej rywalizacji... To przykład dobrej manipulacji. Tak, już słyszę oburzenie, ale technicznie - ten proces jest identyczny - różne są tylko motywacje i cele.

Tak samo niestety działają jednostki i organizacje mające własne plany wobec ciebie i dzieci które wychowałeś. Wykorzystują te same mechanizmy i zależności, tylko mają zupełnie inne cele. Własne, najczęściej samolubne, nic nie mające dać TOBIE, tylko IM. Siły i grupy mające ambicje do których realizacji niezbędne jest wsparcie tłumu albo grupy ludzi - potrzebują ciebie! I będą do tego dążyć wszelkimi środkami by zdobyć twój umysł.

Dlaczego? Bo to LUDZIE są autorami wszelkiego zła wokół nas. Zło rodzi się w ich sercach, a gdy urośnie potrzebuje działania by je zrealizować. Źli ludzie niestety wyglądają tak jak my, zachowują się z grubsza jak my. Udają jednych z nas by zyskać naszą aprobatę i uśpić naszą czujność. Dalej już mają z górki. Zanim się zorientujesz, kto tobą kieruje - zdążą już zaprogramować twój umysł według swojej woli - zamontują ci wirusa.


Zaufanie - klucz do twojego umysłu.


Dlaczego tak wiele dzieci i dorosłych jest krzywdzonych przez osoby bliskie? Czasem przez samych rodziców, krewnych, znajomych rodziny, duchowych przewodników? Zaufanie. To klucz do twojego umysłu. Ostrożnie wybieraj komu ten klucz powierzysz! Co prawda nie masz wpływu na to jakich masz rodziców, rodzeństwo i bliskich. Ale w późniejszym życiu już go masz. Nie ufaj bezkrytycznie każdemu. Ale zwłaszcza nie ufaj nowym, dziwnym ideologiom, podszeptom które wywołują u ciebie wewnętrzny niepokój. Sprawdzaj słowa i myśli które nie pasują do schematów jakie poznałeś. Nie dlatego, że jesteś przewrażliwiony, czy wrogo usposobiony do innych i nieznajomych, ale po prostu dlatego, że źli własnie ten kanał wykorzystują w pierwszej kolejności. A niemal każdy ma taki wewnętrzny głos, ostrzegający nas przed niebezpieczeństwem. Tylko niektórzy mają skłonność go ignorować albo zagłuszać bo przeszkadza czasem prowadzić tzw. ciekawe życie. Obdarzając nieuzasadnionym zaufaniem obcych ci ludzi strzelasz sobie w kolano. 
Pamiętaj - na zaufanie trzeba czasem pracować wiele lat!












Komentarze

  1. Manipulacja, wywieranie wpływu, techniki komunikacji, wychowanie, socjalizacja... Każde oznacza coś zgoła innego, ale mamy w sobie po trochu z każdego z tych wpływów... Bardzo ciekawy tekst. Inspirujący i refleksyjny...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz